O grze aktorów
nie będę się wypowiadać bo nie ma o czym, (wielkie zaskoczenie Millą Jovovich,
może nie należy ona do najlepszych aktorek, ale jednak jakiś poziom
reprezentuje, grała i w ambitniejszych produkcjach: np. The fourth kind). W
filmie gra jak amatorka – żenada – jest sztuczna, jak postać gry na komadorę,
bynajmniej nie odstaje od reszty występujących tam aktorów. Scenariusz? hymn –
wydaje nam się iż go zabrakło. Sceny walki, jeden wielki dół, toć Mario Bros
był bardziej naturalny w walce choćby
z grzybkami.
z grzybkami.
Cały film jest nieudanym projektem, nawet nie trzyma w napięciu! nie
mamy słów. Zaskoczenie totalne, negatywne. Szczerze mówiąc nie polecam – no
ok., chyba że widzieliście wcześniejsze części, bądź jesteście fanami tej sagi.
*za Mille Jovovich
*za Mille Jovovich
































